W meczu 14. kolejki Górnik Konin uległ Jarocie Jarocin aż 1:9. Jedynego gola z rzutu karnego zdobył Dawid Przybyszewski. Dla biało-niebieskich była to najwyższa porażka w XXI w.

Sobotnie spotkanie rozpoczęło się w fatalny sposób dla zawodników Górnika. Już w 34 sekundzie meczu Jarota objął prowadzenie, a gola zdobył Michał Niedźwiecki. Po objęciu prowadzenia Jarota nie przestawał atakować. Można powiedzieć, że każda z akcji gości pod bramką Górnika kończyła się bramką. W 22 minucie na tablicy widniał wynik 0:4, a w międzyczasie do bramki trafiali Mateusz Dunaj oraz dwukrotnie Krzysztof Bartoszak. Po stracie czterech bramek w początkowej fazie spotkania kilkoma dobrymi interwencjami popisał się Maksym Wadach. Podopieczni Marcina Muzykiewicza w pierwszej części spotkania nie zagrozili żądnym celnym strzałem bramce gości.

W 55 minucie Krzysztof Bartoszak dołożył kolejne trafienie kompletując tym samym hat-tricka. Chwilę później sędzia podyktował rzut karny dla zawodników Górnika po zagraniu piłki ręką przed jednego z obrońców gości. Do piłki podszedł Dawid Przybyszewski, który pewnym strzałem pokonał bramkarza. Niestety był to jedyny pozytywny aspekt podczas tego spotkania. W dalszej fazie meczu gole zdobywali już tylko zawodnicy gości. Ostatecznie zdobycz bramkowa gości zatrzymała się na 9.

Dla Górnika była to już 12 porażka w sezonie. Kolejne spotkanie biało-niebiescy rozegrają na wyjeździe. 7 listopada rywalem Górnika będzie Elana Toruń.

Skład Górnika: Maksym Wadach – Tomasz Słowiński (82′ Marcel Woszczyński), Bartosz Zakrzewski (51′ Jakub Pluciński), Bartłomiej Gajda, Fabian Sieradzki, Emil Więcek (74′ Daniel Jatczak), Dawid Piskuła (58′ Paweł Błaszczak), Kamil Sternicki, Mikołaj Karbowy (65′ Wiktor Walczak), Kacper Robaczyński, Dawid Przybyszewski.